dziś mi ktoś blisko dosadnie powiedział, że mając 20 lat zachowuje sie jak dziecko....
a może właśnie ja taka jestem? wierze w bajki, żyje marzeniami, lubie czytać ksiązki dla młodzieży...fantasy...takie które szczęśliwie sie kończą....Czy to oznacza, że zachowuje się jak dziecko?
Czy to, że zawsze wierze ludziom póki ich kłamstwa nie wyjdą na jaw...że zawsze im ufam, póki mnie nie zawiodą... czy to oznacza, że jestem naiwna?
A może ja chce być taka....chce pokazywać wszystkim naokoło, że można być dobrym, można ufać.
Czy mam sie zmieniać tylko dlatego, że rodzina mnie nie rozumie?
Nie rozumiem ludzi...może to Oni powinni spojrzeć w lustro i zastanowić się nad sobą?
A ja tymczasem poświęcę się dla tych których kocham...moje psy mnie rozumieją....nie próbują mnie zmieniać. A dla tych ze schroniska, którym pomagam, nie liczy się to czy jestem dorosła czy nie, ale to, że im ufam i chce dać choć odrobinę radości....Ludzie mogli by się od nich wiele nauczyć!
W myślach spraw codziennych pojawia się czasem pytanie. Jak zmienić czas, życie...siebie, by być dla innych przykładem?
środa, 27 października 2010
wtorek, 19 października 2010
nie wiem, co napisać
Pomyślałam, że czas poukładać sprawy w życiu...może tu mi się uda.
Ciężko jest spojrzeć na siebie z zewnątrz, ciężko zobaczyć jakim się jest naprawdę....ja się staram...i wiem, że czas by coś zmieniać.
Czasem warto podzielić się z kimś obcym nie tylko kłopotami....zmartwieniami...doświadczeniem...ale też radościami, dobrymi wspomnieniami...
Nie da się zmienić świata i siebie w jeden dzień...nie da się nawet gdyby miało się sto lat!...Ale można zmienić choć otaczającą nas jego cząstkę....
Ciężko jest spojrzeć na siebie z zewnątrz, ciężko zobaczyć jakim się jest naprawdę....ja się staram...i wiem, że czas by coś zmieniać.
Czasem warto podzielić się z kimś obcym nie tylko kłopotami....zmartwieniami...doświadczeniem...ale też radościami, dobrymi wspomnieniami...
Nie da się zmienić świata i siebie w jeden dzień...nie da się nawet gdyby miało się sto lat!...Ale można zmienić choć otaczającą nas jego cząstkę....
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)